piątek, 21 listopada 2014

Jak przygotować pierwsze urodziny?


Nie jestem najlepsza w planowaniu imprez, ale uważam że odpowiednie przygotowanie i zarządzanie 
czasem sprawi, że pierwsze urodziny Alicji wypadną wspaniale. Więc jeśli przygotowujecie się do 
świętowania pierwszych urodzin Waszych Dzieci, nie bójcie się, dzisiaj mam zamiar ujawnić tajemnice
 planu naszej NAJWAŻNIEJSZEJ pierwszej imprezy z najmniejszą ilością stresu:) 
Jest kilka rzeczy, o których trzeba zdecydować, jeszcze przed rozpoczęciem procesu planowania.
 
 1. Czy chcesz iść na całość: profesjonalne dekoracje, dużo gości itp, czy chcesz skromne przyjęcie:
 dekoracje zrobisz sama, zaprosisz najbliższych. 
 2. Ile chcesz wydać? Miej budżet domowy na uwadze, to ułatwi podejmowanie decyzji.  
 3. Co jest dla Ciebie najważniejsze? Pamiętaj o tym, jak będziesz planować. 
  
Po odpowiedzi na te trzy pytania można przystąpić  do planowania. Zdecyduj się na miejsce imprezy, 
zrób listę gości i zacznij robić listę zakupów. Chcę aby na przyjęcie urodzinowe Alicji zaprosić 
wszystkich naszych Przyjaciół i Członków Rodziny i uczynić je niezapomnianym (dla nas, bo nie 
oszukujmy się, Alicja nie będzie pamiętać). Oto moje 7 porad urodzinowo- planistyczne, aby te
 pierwsze urodziny były niezapomniane i niezwykłe. 



 1. Miejsce, miejsce, miejsce.

Jak mamy urodziny latem, można zrobić przyjęcie w ogrodzie, jak pora jest jesienno-zimowa wybieramy przyjemny lokal, klub Malucha, albo po prostu nasz dom:) My oczywiście wybraliśmy nasz dom, który postanowiłam udekorować, w ramach oszczędzania, sama:) jak to zrobię dowiesz się w następnych postach:)


2. Motyw przewodni dekoracji

Wybrałam motyw przewodni dekoracji. Postawiłam na Kubusia Puchatka.  Wcześniej kupiłam talerzyki, serwetki i trąbki z motywem Kubusia Puchatka:) Nie zapomniałam o kolorowych balonach, serpentynie i bańkach mydlanych. Sama zrobię girlandy i pompony z krepiny. Wszystko proste i małym nakładem finansowym. Sama zobaczysz w kolejnym poście:)




3. O której zaczyna się impreza?

Pamiętaj o której Maluszek ma drzemki, karmienie, mycie, unikniesz w ten sposób zaburzania codziennego rytmu Maluszka. Zaplanuj imprezę tak by Maluszek nie był zmęczony. Wiadomo impreza nie może trwać do białego rana:) A szkoda:) Planowana impreza nie powinna być dłuższa niż godzina lub półtorej. Zaplanuj przyjęcie na późny poranek lub późne popołudnie. W tych porach dzieci są najbardziej aktywne. Jak zaplanujesz gdzie i kiedy warto pomyśleć o zaproszeniach. W poprzednim poście masz kilka darmowych szablonów na zaproszenia:)

4. Tort

Urodziny nie mogą odbyć się bez tortu. Mamy dwie opcje albo same upieczemy tort, albo powierzymy to zadanie specjalistom:) Ja wybieram drugi wariant i przepyszne torty z  QKI, Ci pasjonaci stworzą prawdziwe cukiernicze dzieło sztuki bez spulchniaczy, ulepszaczy, dodatkowo dbają o zadowolenie matek karmiących, alergików.
Dodatkowo wybiorę opcję Zosia-Samosia i upiekę dla Ali ciasto w kształcie Myszki Miki bo posiadam takową bajkową formę w domu:)

Torty na urodziny Maluszka, ciekawe pomysły tu

Oczywiście niezbędna jest świeczka, którą Maluszek będzie mógł zdmuchnąć samodzielnie, albo z naszą pomocą.



5. Stwórz miejsce do zabawy.

Na urodziny Alicji zaprosiliśmy rówieśników Ali:) Zuzię, Tadeusza i Florianka:) Maluchy poruszają się jeszcze nieporadnie, pamiętaj o ich bezpieczeństwie.  W zasięgu małych rączek powinny znajdować się tylko zabawki przeznaczone dla dzieci w tym wieku. 


6. Program

Ja wpadłam na pomysł prezentacji zdjęć Alicji z całego roku, wszystkie zdjęcia ułożę chronologicznie i opiszę. Można też przygotować dla Babci i Dziadka prezent pamiątkę: zdjęcia Naszego Maluszka albo odcisk rączek.


7. Łap chwile...

 Pamiętaj o pamiątkowej sesji fotograficznej:)


WSPANIAŁEJ ZABAWY:)











 Polka Matka jest na Facebooku:)

2 komentarze:

  1. Ja Ci powiem tak... wszystko można zaplanować, prócz ludzkich zachowań. I to bywa upierdliwe. Roczek mojego synka był zaplanowany w najmniejszych szczegółach, przygotowane wszystko "cacyk-glancyk", na 15 u nas kawusia/herbatka, słodkości i na 18 msza za roczniaka. Tymczasem goście sobie zrobili jakieś dziwne "before-party" gdzie indziej, do nas dotarli po 17, wiec niemal zaraz trzeba było wychodzić, a potem po mszy znów posiedzieć "bo przecież goście nie przyjechali tylko na pól godzinki". Do tej pory mną telepie na samo wspomnienie. Mężem zresztą też.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nas to nie spotkało, ale wiem o czym mówisz... Są różni ludzie, czasami samolubni... Co zrobić:(

      Usuń

Drogi Czytelniku, lubię z Tobą rozmawiać...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...