Dziś chcę Wam zaproponować film z 1995 roku w rolach głównych Julianne Moore i… podobno boski Hugh Grant. To ciekawy film o dojrzewaniu do ojcostwa, kobieta ma łatwiej do roli matki przygotowuje się od pierwszego miesiąca ciąży, wie czego się spodziewać kiedy się spodziewa. Samuel to facet cierpiący na syndrom panicznego lęku przed obowiązkami i zobowiązaniami. Kocha swoją dziewczynę, ale przeraża go myśl, że mogłaby ona zajść w ciążę wiążąc go w ten sposób w… straszną niewolę, w kajdany obowiązku i sznury pieluch. Los, jak to bywa w komediach romantycznych, chce inaczej, Rebecca zachodzi w ciążę, a Samuel wpada w panikę. Jesteśmy świadkami napadów duszności, mężczyzna wyrywa się jak ryba w wysuszonym potoczku, czuje że traci mityczną, legendarną wolność i swobodę. Musi pożegnać się ze sportowym samochodem, imprezami, dziecko otwiera drzwi do innego świata. W sumie lekka, niewytężająca naszego mózgu komedia.
Źródło: www.se.pl/rozrywka/pilottv/co-warto-zobaczyc-w-tv-w-czwartek-14022013-dziewiec-miesiecy-spis_306602.html
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, lubię z Tobą rozmawiać...