Moja Córka ma dziś 28 dni i dopiero dziś odpadł jej pępek. Tydzień temu czytałam w Internecie, że musi odpaść w ciągu 2 tygodni bo jak nie to - MEGA katastrofa. Dobrze, że była u nas położna i rozwiała moje wątpliwości:)
Źródło: http://www.blizejciebie.pl/pieluszki_happy_newborn_1_2-5kg_-42_szt_.html,1631,2 |
Jak dbać o pępek?
Kikut przez pierwsze tygodnie będzie elementem wielu trosk:) Chyba każdy z rodziców czeka aż to cudo odpadnie. Do tego czasu jednak może stać się "bramą" dla bakterii, które po porodzie zaczynają "obskakiwać" Malca. Wiadomo są to bakterie niegroźne, są niestety przypadki, gdy Maluszek ma kontakt z groźnymi bakteriami. I tu o zgrozo może dojść do zapalenia pępka. Dlatego pępuszek należy odpowiednio pielęgnować. Jak wychodziłam ze szpitala usłyszałam tylko, że ma być to sucha pielęgnacja, nie dopytywałam się co to dokładnie znaczy, po powrocie szperałam w Internecie, później była u nas położna i rozwiała część wątpliwości:)
Pierwsze - nie odrywaj kikuta pępowiny - odpadnie sam, zwykle dzieje się to w ciągu 7-14 dni, ale może się przedłużyć nawet do 4 tygodni - i tak było w przypadku Mojej Córci.
Jeśli pojawią się niepokojące objawy - wysięk ropy, krwi, zaczerwienienie, opuchlizna, gorączka albo brzydki zapach pępuszka - jak najszybciej należy skontaktować się z lekarzem, położną.
Sucha pielęgnacja - kikut ma być czysty i suchy. Codziennie należy go myć wodą z mydłem. Myjemy go na sucho - nie podczas kąpieli w wanience tylko na przewijaku. Najlepiej używać płatków higienicznych dla dzieci lub patyczków higienicznych. Kikut unosimy lekko do góry, czyszcząc wszystkie zakamarki. Potem dokładnie osuszamy, podczas kąpieli staramy się nie moczyć kikuta.
Należy wietrzyć pępek, bo bakterie rozwijają się lepiej w wilgotnym i ciepłym środowisku. Najlepiej założyć Maluszkowi kaftanik i półśpiochy i... ja stosowałam pieluszki Bella, które mają wycięcie na pępuszek, poleciła mi je położna. Do czasu odpadnięcia kikuta Dziecko nie może długo leżeć na brzuszku:(
Do odkażenia można stosować Octenisept, albo jak poradziła mi położna spirytus
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, lubię z Tobą rozmawiać...