piątek, 1 sierpnia 2014

Problemy z karmieniem piersią


Światowy Tydzień Karmienia Piersią jest obchodzony od 1990 r.
Tydzień rozpoczyna się 1 sierpnia, w celu upamiętnienia daty podpisania we Florencji w 1990 r. Deklaracji Innocenti, która zobowiązuje sygnatariuszy do ochrony, promowania i wspierania karmienia piersią. Tę inicjatywą WHO i UNICEF podpisało 29 krajów, w tym Polska.

Czy wiesz, że 32 procent kobiet przerywa karmienie po wstąpieniu pierwszych trudności. 

A problemów jest mnóstwo: bolesne i poranione brodawki, nawał pokarmu, zastój pokarmu, zapalenie piersi, kryzys laktacyjny, dziecko nie chce ssać. 

Pamiętaj wiele problemów wynika  z samej natury laktacji. 

Kryzys laktacyjny - Jedną z najczęstszych przyczyn zaprzestania karmienia lub rozpoczęcia dokarmiania jest przekonanie Matki, że ma za mało pokarmu a Dziecko się nie najada. Najlepiej wtedy odwiedzić poradnie laktacyjną, gdzie specjaliści sprawdzą czy Maluszek prawidłowo przybiera na wadze i zaproponuje nam w jaki sposób karmić, pokażą odpowiednie pozycje itd. O prawdziwym niedoborze pokarmu moga świadczyć słabe przybieranie dziecka na wadze, moczenie mniej niż 6 pieluszek na dobę, płacz, niepokój maluszka. Tak zwany kryzys laktacyjny jest jednym z etapów laktacji - potrzeba wzmożonego ssania występuje podczas skoków rozwojowych - ok. 3, 6 i 12 tygodnia oraz 3 i 6 miesiąca życia Dziecka. Jeśli nie możesz odwiedzić poradni laktacyjnej a borykasz się z kryzysem laktacyjnym zachęcam do lektury.
O moich trudnościach i jak zażegnałam kryzysy przeczytasz tu:) Czyli co robić jak mleka jest za mało:
Warto zapamiętać, że rozpoczęcie dokarmiania zaburza laktację i może zakończyć się zaprzestaniem karmienia piersią. 


Nawał mleczny - Kolejnym  problemem, który spotyka karmiącą Mamę jest nawał pokarmu, w pierwszych dniach po porodzie z piersi płynie siara. Pomiędzy 2. i 6. dobą zaczyna się wytwarzać mleko dojrzałe i jest go zdecydowanie więcej, co po prostu poczujesz. Jest to stan fizjologiczny świadczący o prawidłowo rozpoczynającej się laktacji. Mleka jest za dużo w stosunku do potrzeb Maluszka. Piersi są ciężkie, obrzmiałe, ciepłe. To trwa kilka godzin lub dni, laktacja dopasuje się do Maluszka. Jak sobie z tym radzić: karmić często, po karmieniu można schłodzić piersi zimnym kompresem, podobno dobrze działają liście białej kapusty, ale ja nie testowałam. Nie ograniczaj napojów, ja ten okres przeszłam bez wielkich problemów dlatego tylko takie sposoby mogę Ci polecić. Wiem że jest jeszcze kilka np.: odciąganie pokarmu. Podobno szałwia i mięta zmniejszają produkcję mleka.


Problemy z piersiami i brodawkami -  nieprawidłowy sposób ssania, podobno najczęstszą przyczyną jest przystawianie dziecka do piersi i tu warto zasięgnąć rady u fachowców położnej, specjalisty w poradni laktacyjnej, który pokaże jak poprawnie karmić dziecko. Na piekące brodawki najlepszy jest pokarm, czasami maść, ale trzeba ją zmywać a to dodatkowa uciążliwa czynność. Jeśli czujesz, że pierś jest twarda i trudna do uchwycenia przez maluszka odciągnij przed karmieniem odrobinę mleka ręką lub laktatorem. Mi pomagał prysznic, przed karmieniem zrob piersiom prysznic, po karmieniu chłodna woda koi.


Zapalenie piersi  - ze swojego doświadczenia nic o tym nie wiem, ale z relacji innych Mam wiem, że to dosyć nieprzyjemny problem. Pierś jest zaczerwieniona, obrzęknięta, bolesna, można mieć dreszcze, bóle głowy, gorączkę... czasami tylko antybiotyk pomaga:(
Jak sobie pomóc? Często przystawiaj Maluszka do chorej piersi, po karmieniu stosuj zimne okłady, jeśli stan nie poprawia się przez dzień specjaliści zalecają wizytę u lekarza i antybiotyk.

Czasami dziecko nie chce ssać, bo ma katar , zabkuje, albo po prostu Mama jest zdenerwowana. Są tez wyjątkowe sytuacje problemy związane z budową jamy ustnej u Maluszka, albo budową brodawek u Mamy.
 
Jak widać karmienie piersią czasami może przynieść sporo problemów, które przeradzają się w stres i zdenerwowanie i u Mamy i u Maluszka. Ale warto próbować i pokonać te trudności.

Warto też zapamiętać, że ani gorączka, ani katar nie są powodem, by przestać karmić, ale uważaj na leki które przyjmujesz.


1 komentarz:

  1. Ja miałam po jakichś trzech miesiącach od porodu kryzys laktacyjny. Mleko zaczęło mi zanikać i bardzo się tym stresowałam. Pomogła mi ziołowa herbatka lactosan, która pobudziła laktację, ale też znacznie złagodziła kolki u małego. Piłam ją już potem do końca karmienia, żeby więcej się nie denerwować, że mam za mało mleka.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, lubię z Tobą rozmawiać...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...