Może właśnie wróciłaś ze szpitala i zaczynasz przygodę z naturalnym karmieniem. Pamiętam, że miałam tysiące pytań: czy Maluszek najada się, jak długo i jak często ma jeść, jak przechowywać odciągnięty pokarm.
O moich początkach możesz poczytać tu:
http://polkamatkaa.blogspot.com/2014/07/blog-post.html
A o tym, jak przygotować się do karmienia tu:
http://polkamatkaa.blogspot.com/2014/07/jak-przygotowac-sie-do-karmienia-piersia.html
Jak karmisz piersią pojawiają się momenty, w których będziesz musiała odciągać pokarm: by ulżyć przepełnionym piersią, by poprawić laktację, gdy dziecko jest z dala od mamy. O sposobach odciągania warto poczytać, nie jest to prosta sprawa. Początkowo odciągaj pokarm z każdej piersi tylko przez kilka minut. Niestety natychmiast butelka się nie napełni. Stosujesz laktator ręczny do odciągania większych ilości mleka możesz stosować schemat, polecany w poradniach laktacyjnych, czyli 7-5-3 (odciąganie naprzemiennie z jednej i drugiej piersi przy zmianie piersi po 7, następnie po 5 i po 3 minutach).
Wiem, że wiele Młodych Mam zastanawia się, co zrobić z nadmiarem mleka lub z trudem odciągniętym laktatorem pokarmem, który może być wykorzystany jak Mamy nie ma w domu.
Poniżej tabela, z której dowiesz się, jak długo można przechowywać mleko. Pokarm najlepiej podać w ciągu 2 tygodni, mleko musisz przechowywać w odpowiednich warunkach. Trzeba pamiętać, że skład pokarmu zmienia się w zależności od potrzeb rozwojowych Maluszka i jego wieku.
Źródło: http://medelapolska.pl/przechowywanie-pokarmu-akcesoria-medela/ |
- po schłodzeniu przelej odciągnięty pokarm do butelki, pojemnika, torebki
- opisz pojemnik - data i godzina
- rozmrażaj pokarm powoli, w temperaturze 4 - 8 stopni , można zostawić w lodówce na 24 godziny. Przed podaniem rozmrożone mleko podgrzej w naczyniu z ciepłą wodą albo w podgrzewaczu
- nie rozmrażaj mleka w kuchence mikrofalowej
- nie zamrażaj rozmrożonego pokarmu
- nie mieszaj go ze świeżo odciągniętym mlekiem
O rozmrażaniu i podgrzewaniu pokarmu dowiesz się więcej w filmie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, lubię z Tobą rozmawiać...